Udało mi się naprawić aplikację obsługującą model Markowitza. Jest więc możliwość sprawdzenia, jakie wyniki osiągnęłyby portfele z poprzedniej notki, gdyby dodatkowo użyć tego modelu. Portfele te prezentowałyby się następująco.
Portfel 2004
- Getin - 8% portfela
- Bank BPH - 49%
- Sanwil - 1%
- Stalprofi - 42%
Tym razem Markowitz nie pomógł. Portfel przyniósł 12% straty. Wcześniej był to niecały procent (0,9%).
Portfel 2005
- Capital - 5%
- ING Bank Śląski - 15%
- Getin - 19%
- Sanwil - 10%
- Echo Investment - 26%
- GTC - 25%
Tym razem jest o wiele lepiej niż bez użycia modelu: 28% zysku. Poprzednio było 9%.
Portfel 2006
- Point Group - 12%
- Stalprod - 88%
Inwestycja w ten portfel przypadałaby na szczyt hossy w 2007 roku, dlatego stopę 36% z portfela z poprzedniej notki uznałem za mało satysfakcjonującą. Tym razem jest o wiele lepiej - 139% zysku!
Portfel 2007
- LPP - 77%
- Grupa Żywiec - 14%
- BNP Paribas - 9%
Model pomógł obniżyć stratę z 31% do 27%.
Portfel 2008
- Mediatel - 12%
- Integer.pl - 62%
- Talex - 10%
- Muza - 16%
Stopa zwrotu to 40%. To o wiele lepiej niż poprzednio, gdy wyniosła 4,5%.
Portfel 2009
- Bank BPH - 23%
- BOŚ - 47%
- Getin - 23%
- Bank Handlowy - 7%
Te portfel dał większą stratę niż bez modelu: 8%. Wcześniej było to - 4,9%.
Portfel 2010
- LPP - 21%
- Wawel - 36%
- KGHM - 21%
- Budimex - 22%
Wynik: 7% zysku. Wcześniej 0,4% straty!
Wyraźnie widać, że w większości przypadków model dał dużą poprawę. Muszę więc cofnąć w niosek z którejś z poprzednich notek: użycie modelu Markowitza może dać znacznie lepsze rezultaty.
Brak komentarzy do posta “W jakim stopniu model Markowitza zwiększa zyski”
Dodaj komentarz